Otchłań. Księga I

Otchłań. Księga I

  • Downloads:2538
  • Type:Epub+TxT+PDF+Mobi
  • Create Date:2021-06-20 09:55:52
  • Update Date:2025-09-06
  • Status:finish
  • Author:Peter V. Brett
  • ISBN:837964297X
  • Environment:PC/Android/iPhone/iPad/Kindle

Summary

Od niepamiętnych czasów nocą władają krwiożercze demony, za sprawą których ludzkość skurczyła się do niewielkich skupisk, które jedyną nadzieję na ocalenie pokładają w częściowo zapomnianych zaklęciach ochronnych。 Niespodziewanie wśród ludzi pojawili się dwaj bohaterowie, bliscy sobie niczym bracia, a mimo to podzieleni gorzką zdradą。 Arlen Bales zasłynął jako Naznaczony, wojownik wytatuowany od stop do głów potężnymi, magicznymi symbolami, dzięki którym rzuca się na demony z gołymi rękami i wychodzi z walk zwycięsko。 Jardir, uzbrojony w runiczną broń, obwołuje się Wybawicielem – legendarną postacią obwieszczoną w proroctwach, której przyjdzie zjednoczyć ludzkość i poprowadzić ją ku zwycięstwu w Sharak Ka, ostatniej wojnie przeciwko demonom。

Próbując pokonać demony, Arlen i Jardir doprowadzili jednak do wydarzenia, które może wyznaczyć koniec wszystkiego, co dla nich cenne – wyzwolili rój。 Wojna jest coraz bliżej, a ludzkość nie ma szans na zwycięstwo, jeśli Jardir i Arlen wraz z żoną Renną nie zdołają narzucić swej woli schwytanemu księciu demonów。 Muszą bowiem zmusić podstępną istotę, by zaprowadziła ich do Otchłani, gdzie Matka Demonów rodzi nieprzeliczoną armię。

Pozostawiwszy swym najbliższym, Leeshy, Ineverze, Ragenowi oraz Elissie, zadanie zjednoczenia ludności skłóconych Wolnych Miast i poprowadzenia ich na wojnę z rojem, Arlen, Jardir i Renna wyruszają na desperacjką wyprawę w najciemniejsze głębiny świata, by stoczyć walkę ze złem。 Żadne z nich nie oczekuje, iż zdoła powrócić na powierzchnię。

Download

Reviews

Fidei Defensor

Vrhunska bajka za odrasle plamti i dalje ne posustajuci i drzala mi emocije na tankim nitima。 Bret zna da pripoveda, on mozda nema nit klasicara niti recnik Martina, ali njegova pripovedacka nit kojom sara pricu i daje joj sjaj je fenomenalna。 Mastovito, likovi koji vam se utisnu u samo srce。 Zaista vrlo, vrlo dobar nastavak。 Ostala je jos jedna knjiga ove epske price, nakon cega nista vise nece biti isto。

Justyna

Ostateczna bitwa! Nadchodzi czas roju! Decydujące starcie! Tjaaa, obudźcie mnie, jak się zacznie。。。Dawno tak długo nie męczyłam się z żadną książką。 Zaczęłam w styczniu z nastawieniem "w porządku, zróbmy to!", a skończyłam w marcu pochrapując。 Czytałam po jednym rozdziale co kilka dni z uporem i nadzieją, że w końcu dostanę coś ważnego i emocjonującego。 Sentyment do tej serii nie pozwolił mi po prostu porzucić książki。 Autor powraca do bohaterów, o których już zdążyliśmy zapomnieć i zamyka wszys Ostateczna bitwa! Nadchodzi czas roju! Decydujące starcie! Tjaaa, obudźcie mnie, jak się zacznie。。。Dawno tak długo nie męczyłam się z żadną książką。 Zaczęłam w styczniu z nastawieniem "w porządku, zróbmy to!", a skończyłam w marcu pochrapując。 Czytałam po jednym rozdziale co kilka dni z uporem i nadzieją, że w końcu dostanę coś ważnego i emocjonującego。 Sentyment do tej serii nie pozwolił mi po prostu porzucić książki。 Autor powraca do bohaterów, o których już zdążyliśmy zapomnieć i zamyka wszystkie możliwe wątki。 To się oczywiście chwali, ale nagromadzenie takich rozliczeń w jednej książce jedno po drugim było zwyczajnie nudne。 Tym bardziej, że demony faktycznie rosną w siłę i ich zmasowany atak może zniszczyć cały świat! Cóż, dobrze że poczekały, aż bohaterowie się ogarną。Dziecko Leeshy - ciekawy pomysł, chyba się jeszcze nie spotkałam w taką postacią w literaturze。 Przez moment zastanawiałam się, czy ten zabieg nie wyszedł trochę przekombinowanie, ale takie rzeczy przecież się zdarzają。 Poza tym to bardzo pasuje do charakteru tego cyklu。 "Bez względu na uczucia, jakimi go obdarzasz, bez względu na to, co widziałeś, gdy wejrzałeś do jego serca, pomnij, że to mężczyzna, a ci są chwiejni, zwłaszcza gdy chodzi o ich ukochane"。Trochę mi szkoda Krasji, ogólnie całego kraju i tego, co się z nim stało。 To świetnie, że autor nakreślił silne postacie kobiece。 Z radością obserwowałam w poprzednich częściach jak pozornie uległe i nic nieznaczące krasjańskie żony i córki tak naprawdę działały jak ukryte ostrze - potrafiły się obronić, znały swoją wartość, wykorzystywały swoje atuty i działały tylko w sobie znanych celach。 Cudzoziemcom Krasja wydawała się opanowana wyłącznie przez brutalnych i bezwzględnych samców, tylko teraz。。。 pisarz przesadził w drugą stronę。 Nagle każda dziewczyna wygrywa każdą walkę, a mężczyźni przestali myśleć i totalnie tracą na znaczeniu。 Mam nadzieję, że to się z powrotem unormuje w kolejnej części。Mam duże oczekiwania co do zakończenia。 Tom 1 to była tylko rozgrzewka。 。。。more

Marta

Bardzo mnie ta książka zmęczyła。 Za dużo postaci, co poskutkowało tym, że są mocno bez wyrazu。 Dzieje się dużo, chaotycznie, całość jest rozbita w miejscu, czasie - generalnie - wszystkiego w tej książce jest za dużo, przez co jest bezbarwne。 Malutki plusik za poczucie balansu między żeńskimi i męskimi postaciami, natomiast nadal postaci kobiece, choć silne, są wszystkie na jedno kopyto。

Eva

La lucha contra los demonios (interiores?) continúa, y no me había planteado hasta ahora si los diferentes demonios que sabe presentarnos el autor no estarán sugiriendo muchos de los problemas que arrastramos。 Los personajes están más que dibujados de novelas anteriores y en realidad no pasa gran cosa en esta parte, excepto que profundizamos algo más en los personajes, y hasta ahora secundarios, como Ragen Y Elissa por ejemplo, se convierten en principales y son capaces de llevar varios capítulo La lucha contra los demonios (interiores?) continúa, y no me había planteado hasta ahora si los diferentes demonios que sabe presentarnos el autor no estarán sugiriendo muchos de los problemas que arrastramos。 Los personajes están más que dibujados de novelas anteriores y en realidad no pasa gran cosa en esta parte, excepto que profundizamos algo más en los personajes, y hasta ahora secundarios, como Ragen Y Elissa por ejemplo, se convierten en principales y son capaces de llevar varios capítulos de la trama。En el tomo anterior muere uno de mis personajes favoritos。 Aquí se nota, y mucho, la ausencia。 Le daba cierto color al relato que le falta。 El nuevo personaje magnífico y maravilloso y de sexo indeterminado me convence poco。 No por el personaje en sí, sino por la acogida que se le da。Y la magia casi todopoderosa, cuando al principio apenas servía para nada, no sé。。。 Pero aún así, una de las grandes fantasías épicas y no entiendo por qué los últimos tomos no han sido traducidos a castellano 。。。more

Filip

Were the previous volumes also so obsessed with sex? Full review to follow once I've finished the second part of this volume。 Were the previous volumes also so obsessed with sex? Full review to follow once I've finished the second part of this volume。 。。。more

Päikeselill

Mõtlikuks teeb see kõik。。。。

Antje

Der Teil hat mir gut gefallen obwohl nicht viel neues passiert ist。 Ich mag den Schreibstil und finde die Welt, die der Autor erschaffen hat, einfach wunderbar。 Diese kleinen Details und die zwei unterschiedlichen Welten sind toll。

Ewa K。czyta

<3<3

Dominika

Weirdly I am still reading this。

Gwynny

EINE HÖRBUCH-REZENSION – Eine Rezension für das Finale in zwei Bänden!Überall im Lager zeichneten Leute Siegel in die Luft und wiederholten die letzten Worte:»Wir alle sind Erlöser。«Aus „Das Leuchten der Magie, Band V“ von Peter V。 BrettRücksichtslos verausgabte Jardir seine Magie, als er Alagai Ka hinterherhetzte。 Die Krone und der Speer des Kaji vermochten magische Energie nicht unbeschränkt zu speichern, doch sämtliche Opfer, die er und seine Gefährten in den vergangenen Monaten auf sich geno EINE HÖRBUCH-REZENSION – Eine Rezension für das Finale in zwei Bänden!Überall im Lager zeichneten Leute Siegel in die Luft und wiederholten die letzten Worte:»Wir alle sind Erlöser。«Aus „Das Leuchten der Magie, Band V“ von Peter V。 BrettRücksichtslos verausgabte Jardir seine Magie, als er Alagai Ka hinterherhetzte。 Die Krone und der Speer des Kaji vermochten magische Energie nicht unbeschränkt zu speichern, doch sämtliche Opfer, die er und seine Gefährten in den vergangenen Monaten auf sich genommen hatten, wären vergebens, wenn dem Dämon die Flucht gelänge。 Das würde Alas Untergang besiegeln。Aus „Die Stimmen des Abgrunds, Band VI“ von Peter V。 BrettFAKTENDie Bücher „Das Leuchten der Magie, Band V“ und „Die Stimmen des Abgrunds, Band VI“ von Peter V。 Brett sind im Original ein Band。 Bei uns sind sie in zwei Bänden im September und Dezember 2017 im Heyne Verlag erschienen。 Sie sind als eBook, Print und Hörbuch erhältlich。 Die Hörbücher sind im Dezember 2017 und im März 2018 bei Audible erschienen。 Band 5 hat eine Spieldauer von 20 Stunden und 31 Minuten。 Band 6 hat 17 Stunden und 22 Minuten。 Gelesen wird die gesamte Reihe von Jürgen Holdorf。KURZMEINUNGAuch bei den beiden letzten Bänden konnten Story und Sprecher absolut überzeugen。 Ein geniales Finale!KLAPPENTEXTEBAND V – Das Leuchten der MagieSeit die Menschen beschlossen haben, sich den Dämonen der Nacht entgegenzustellen und zu kämpfen, hat sich das Antlitz der Welt gewandelt。 Das Volk der Krasianer ist gegen den Norden in den Krieg gezogen, und das kleine Tal der Holzfäller ist zu einer mächtigen, siegelbewehrten Stadt angewachsen。 Doch Arlen, der tätowierte Mann, und Jardir, der Anführer der Krasianer, stehen sich immer noch in erbitterter Feindschaft gegenüber – bis sie eines Tages beschließen, gemeinsam den Kampf zu den Dämonen hinunter ins Reich der Tiefe zu tragen。 Die letzte Schlacht gegen die Wesen der Finsternis entscheidet über das Schicksal aller Völker …BAND VI – Die Stimmen des AbgrundsDer letzte Krieg zwischen Menschen und Dämonen steht unmittelbar bevor, und die einzige Hoffnung der Menschheit ruht nun auf Arlen, seiner Frau Renna und seinem Rivalen Jardir。 Denn nur, wenn es ihnen gelingt, den Willen eines der mächtigen Dämonenprinzen zu brechen und ihn zu zwingen, sie in den Abgrund zu führen, werden sie die dort herangezüchtete Dämonenarmee aufhalten können。 Aber noch ist der Sieg gegen die Dämonen nur ein Traum …SCHREIBSTIL, CHARAKTERE & SPRECHERIch bin richtig zufrieden mit dem Finale dieser gigantisch-epischen Reihe! Ein würdiges Ende für diese High Fantasy, die sowohl mit ihren spannenden und actiongeladenen Szenen, als auch mit den ruhigen Dialogen und tiefgründigen Charakterausführungen überzeugt。 Jeder Band fühlte sich an, als würde ich nach einer langen Reise endlich wieder zu Hause ankommen。 Auch nach längeren Pausen schafften es Autor und Sprecher, mich sofort wieder ins Geschehen zu katapultieren und in Erinnerung zu rufen, was zuletzt geschah。Ich finde, es gab keine bessere Wahl für diese Reihe, als Jürgen Holdorf。 Er kann mit seiner Stimme jonglieren und sich in die Charaktere hineinversetzen, dass es eine wahre Freude ist, ihm zu lauschen。 Für mich macht sich ein Hörbuch immer zu 99 % vom Sprecher abhängig。 Kann ich den nicht leiden, scheidet jede noch so tolle Geschichte für auf diesem Medium leider aus。 Doch Jürgen Holdorf hat mich durch alle 6 Bände begleitet und mich vollkommen überzeugt!Doch zurück zur Story。 ^^Bis zuletzt bleibt die Spannung, wie genau alles zusammenhängt。 Man rätselt ja von Beginn an mit und immer wieder wird man überrascht。 Die einzelnen Schicksalsfäden führen in ungeahnte Richtungen, Wendungen nehmen einen unvorhersehbaren Lauf und Charaktere ändern sich plötzlich oder zeigen Einsicht, werden vom Freund zum Feind und umgekehrt。Doch sie alle durchlaufen eine enorme Entwicklung。 Peter V。 Brett macht seine Charaktere dadurch authentisch, haucht ihnen Lebendigkeit ein und macht seine Geschichte so noch greifbarer。 Bei ihm von Protagonisten zu sprechen, fällt mir schwer – denn das wären fast alle。 ^^ Hier gibt es eine Fülle von für die Handlung wichtigen Personen。 Doch fällt es leicht, sie zu unterschieden。 Denn er schenkt ihnen so eigene Züge und Verhaltensweisen, dass man sie schon allein daran wiedererkennen kann。 Ein gelungener Spagat zwischen vielen Handlungsträgern und ihrem Wiedererkennungswert。Auch diese beiden Bände konnten für mich keine Längen aufweisen。 Vielmehr war es tiefgründig, umfassend und vor allem notwendig, die ruhigen Gespräche, Teezeremonien und Ränkeschmieden für den Leser greifbar zu machen。 Nur so ergab sich das große Ganze。 Dieser rote Faden, der zielsicher durch alle Bände geführt hat。Beim Ende habe ich mir zunächst so meine Gedanken gemacht, ob es nicht etwas weit hergeholt ist。 Doch ich bin zu dem Schluss gekommen, dass man das über die ganze Geschichte sagen könnte。 Und hey, wir befinden uns in der Fantasy – da ist alles möglich。 Schließlich ist die Logik nicht auf der Strecke geblieben。 So bin ich mit dem Ende im Reinen und finde es sogar passend。MEIN FAZITEin geniales Finale! Hier hat die Mischung von Autor und Sprecher einfach gelungenen Hörgenuss ergeben。 Ich beende diese Reihe als zufriedene Hörerin und Leserin。 Da ich jedoch erst ein wenig über das Ende nachdenken musste, ehe ich zu dem Schluss kam, dass es sehr gut passt, kann ich keine Höchstwertung vergeben。MEINE BEWERTUNGHier gibt es 5 von 5 Zahnrädchen。©Teja Ciolczyk, 08。11。2020MEINE BEWERTUNG FÜR DIE REIHE ALS GANZESHöchstwertung!Hier gibt es 5 von 5 Goldenen Zahnrädchen!©Teja Ciolczyk, 08。11。2020 。。。more

Kathrin

There are two books in German (Das Leuchten der Magie and Die Stimmen des Abgrunds) which make up the final book in the Demon Cycle series by Peter V。 Brett。 This is why I review both books in the same way。 Great ending to the series。 I loved all the memories the author brought up before the final battle。 I just looked it up。 I read book 1 in 2013。 It took me ages to finish the series but it was worth it。 It's tough to speak about such an epic series without giving anything away - great story bu There are two books in German (Das Leuchten der Magie and Die Stimmen des Abgrunds) which make up the final book in the Demon Cycle series by Peter V。 Brett。 This is why I review both books in the same way。 Great ending to the series。 I loved all the memories the author brought up before the final battle。 I just looked it up。 I read book 1 in 2013。 It took me ages to finish the series but it was worth it。 It's tough to speak about such an epic series without giving anything away - great story building, captivating characters, and a strong ending。 Of course, there were characters that I cared more about than others but in the end, I enjoyed the read a lot。 In the end, I just felt like some of the books in the series could have been a little shorter。 The story was missing some editing but on the other hand, it was great to get to know the characters in detail。 。。。more

Viktoria M。

Meiner Meinung nach das beste Buch der gesamten Reihe。 Von Anfang bis Ende spannend und kaum langatmige Passagen。

Paul Kuntze

Hab es in 5 Tagen gelesen。 Das ist meine neue Bibel。 Es fühlt sich jedes mal großartig an, wieder in die Welt von Theasa ein zu tauchen。

Grimizna Iya

Jbg nekad se fantastika pisala za dušu, a živelo se od drugih stvari, hiperprodukcija je okaljala inače izvanrednu priču koja je mogla da se meri sa lotr。 Da je izbacio suvišna ponavljanja i napravio triologiju, bila bi 10+

Blitzwitch

8/10

Ivana Filipov

U jednom trenutku mi je bilo teško da se setim svih likova, pogotovo Krajziraca jer imaju slične titule i imena, međutim bogatstvo likova ovom serijalu i daje na veličini, između ostalog。Sve je veći sukob između demonskog i ljudskog, i u noći, a vala i među ljudima, kao i u pojedincima。Liša je i dalje moja omiljena junakinja ovog serijala。

Potterboater

Bilo je jako teško za čitanje jer je ovo prva knjiga iz serijala, koji je očigledno povezan。 Ali ipak zanimljiva。

Paperfox

Langweilig。 Viel zu viele Nebencharaktere deren Geschichte wichtiger als die der Hauptpersonen scheint。 Das Buch müsste eigentlich viel kürzer sein。

Moritz

Fünfter und vorletzter Teil der Dämonensaga, der zwar besser rutscht als sein Vorgängerband, die Haupthandlung dennoch weiterhin verzögert。Diesmal werden die Schicksale der ehemaligen Nebenfiguren Modderjunge Dorn und KrasiaPrinzessin Ashia miteinander verstrickt und vergangene Verluste betrauert, von denen es zuletzt einige, sogar wichtige, gab。

Aleksandar

Dobra knjiga。 Previše sličnih imena。 Previše nepotrebnih likova。 Neke delova kao da je pisalo dete od pet godina, pogotovo dialozi。Treba definitivno prvo pročitati predhodne četiri knjige。Dobar utisak, u svakom slučaju, na kraju pročitane knjige。

Dąbrówka Mocha

Chyba wszystkie wątki poboczne zostały wyjaśnione w tej księdze。 Czekam na rozwój głównego w księdze II。 Jak zwykle dobra książka Bretta。 Bardzo odpowiada mi świat stworzony przez niego :)

Frau von Bödefeld

„Jede Wahrheit hat auch eine dunkle, tödliche Seite“„Das Leuchten der Magie“ von Peter V。 Brett ist der fünfte und vorletzte Teil der Dämonensaga。Ich bin einerseits traurig, dass diese epische Geschichte bald zu Ende ist, aber auf der anderen Seite kann ich es kaum abwarten weiterzulesen - könnte natürlich auch an dem fiesen Cliffhanger liegen, mit dem dieser Band endet。 😉

Shimmering。blue

This review has been hidden because it contains spoilers。 To view it, click here。 Nachdem seit dem letzten Buch der Reihe etwas Zeit vergangen ist, brauchte ich anfangs etwas Einlesezeit, um mich zurechtzufinden, wer gerade wo ist und was macht。 Aber das ging schnell。 Die Figuren sind mir ja schon sehr ans Herz gewachsen, doch es haben sich weitere dort eingeschlichen。 Vor allem, weil manche sich ja verabschiedet haben 🙁Im Grunde ist dieses Buch wie ein Schachspiel: alle Figuren (Menschen und Dämonen) wurden positioniert und der Sharak Ka kann beginnen! Auf geht's ins letzte Nachdem seit dem letzten Buch der Reihe etwas Zeit vergangen ist, brauchte ich anfangs etwas Einlesezeit, um mich zurechtzufinden, wer gerade wo ist und was macht。 Aber das ging schnell。 Die Figuren sind mir ja schon sehr ans Herz gewachsen, doch es haben sich weitere dort eingeschlichen。 Vor allem, weil manche sich ja verabschiedet haben 🙁Im Grunde ist dieses Buch wie ein Schachspiel: alle Figuren (Menschen und Dämonen) wurden positioniert und der Sharak Ka kann beginnen! Auf geht's ins letzte Buch bzw Abenteuer, obwohl ich da schon Befürchtungen habe, wie es ausgeht。。。Vier Sterne deshalb, weil mir die Geschichte von Elissa nicht so ganz gefallen hat, da sich der Streit mit der Mutter, meiner Meinung nach, etwas unglaubwürdig aufgelöst hat (Du bist die einzige meiner Töchter, auf die ich wirklich stolz bin,。。。) Das hat mir nicht so gefallen。 。。。more

Milan Nikic

Kako serijal odmiče, sve je zamorniji。 Bar jedna knjiga je višak i sve je moglo da se spakuje u 3 knjige koje konstantno drže pažnju bez previše bespotrebnih sporednih priča i likova。

Dagne567

Stabiilse kvaliteediga kirjutatud, aga mu meelest poleks olnud siiski vaja sarja viieosaliseks venitada (eestlaste lollakat kommet sihandseid telliskive kahes osas välja anda ma parem ei kommenteeri)。 Pole paha, saab ilusasti teada, kuidas tegelaste elud edasi lähevad, aga midagi erilist kah pole。

Katrin

3,5

Arsenovic Nikola

Jedna od najlepše ispricanih bajki koje sam pročitao u životu

Lashana

Kiedy zaczęłam czytać ostatnią część Cyklu Demonicznego, bardziej cieszyłam się z tego, że to już koniec i dłużej się nie będę męczyć nad dialogami o niczym i miliardem wątków pobocznych niż z tego, że – być może – będzie w końcu okazja poznać epickie zakończenie i zapowiadaną przez wszystkie tomy Sharak Ka。I w sumie całe szczęście, że miałam takie podejście, bo pierwszy tom to taka herbatka u angielskiej królowej: zbliża się wojna z demonami na wszystkich frontach, usiądźmy, napijmy się herbatk Kiedy zaczęłam czytać ostatnią część Cyklu Demonicznego, bardziej cieszyłam się z tego, że to już koniec i dłużej się nie będę męczyć nad dialogami o niczym i miliardem wątków pobocznych niż z tego, że – być może – będzie w końcu okazja poznać epickie zakończenie i zapowiadaną przez wszystkie tomy Sharak Ka。I w sumie całe szczęście, że miałam takie podejście, bo pierwszy tom to taka herbatka u angielskiej królowej: zbliża się wojna z demonami na wszystkich frontach, usiądźmy, napijmy się herbatki。 Cukru? Ciasteczko może? Mamy czas przecież。 Nie spieszmy się, porozmawiajmy。 Tę kwestię już omówiliśmy? Nie szkodzi, możemy jeszcze raz。A myślałam, że poprzednie dwie odsłony serii były nudne。 Otchłań przebija je bez trudu – tak przegadanych przygotowań do czegokolwiek jeszcze nie widziałam。 A tempo tych przygotowań wskazuje raczej przyjęcie z okazji wizyty nielubianej teściowej, niż przygotowania do wojny。Autorowi przypomniało się, że ma w tym swoim świecie jakieś królestwa poza Krasją i postanowił trochę w nich posprzątać: Ragen i Elissa jeżdżą, zwiedzają, zeznają – cały czas o tym samym, cały czas o niczym i cały czas o tym, co czytelnik już wie。 Jardir i Renna wygłaszają mowy godne amerykańskich filmów patriotycznych, które – podobnie jak w tych filmach – niczego nie wnoszą。 W przerwach na reklamy mamy seks, rozmowy o seksie, myślenie o seksie, niestety cały czas na tym samym poziomie co w reszcie cyklu – znaczy konarów w spodniach。 Do tego razem z powrotem wątku Rady Matek, jako czegoś w rodzaju rady miasta, i narodzinami dziecka Leeshy po raz kolejny autor potyka się i trochę wybija sobie zęby o konstrukcję świata i podejście do roli kobiet i seksualności。 Bo albo ważne jest rodzenie dzieci, albo środki antykoncepcyjne, albo kobieta ma tylko rodzić i siedzieć cicho, albo może doradzać królowi, rządzić osadą i leczyć, albo hołubimy dzieci wszystkie bez wyjątku, albo piętnujemy pozamałżeński seks, albo korzystamy z seksu jako politycznego narzędzia, albo i nie… Zero konsekwencji。 A wyciąganie nieprzyjemnego epizodu z historii Leeshy było kompletnie nieistotne fabularnie i generalnie szkodliwe。Cały czas wałkujemy te same wątki, te same rozważania o możliwości wygranej, te same podejścia do Sharak Ka。 Rozwleczone do niemożliwości pożegnania przed wyruszeniem do Otchłani。 Jedynie kłótnie między Arlenem i Jardirem wprowadzają trochę dynamiki, chociaż panowie cały czas kłócą się o to samo。 Dodawanie kompletnie niepotrzebnych, nic nie wnoszących wątków, byle tylko przeciągnąć zejście do Otchłani i finał。 Wykorzystanie kości do wytłumaczenia każdej fabularnej durnoty – wyślijmy matkę z rocznym dzieckiem do gniazda psychopatycznych morderców, bo tak powiedziały kości。 Serio? Dziecko, które jeszcze nie umie chodzić ma ich zadusić pieluchą? Jakoś na początku cyklu kości miały pomagać w podjęciu decyzji, a nie uzasadniać głupoty, których nikt normalny by nie zrobił。 A wszystko poprzetykane walkami z potworami – takimi standardowymi, conocnymi, o których przestajemy pamiętać w momencie, w którym otchłańce padną – byle tylko jeszcze bardziej nadmuchać objętość。 Fabuły w zasadzie nie ma, nie ruszamy się nawet o milimetr z miejsca w którym byliśmy w poprzednim tomie – z jednej strony intrygi, z drugiej planowanie zejścia do Otchłani i tyle。 Jakby wykosić gadulstwo, nadmiarowe wątki i nieistotne sceny z 700 stron zostałoby może 200 – też by za dużo nie wniosły, ale pozwoliłyby przygotować zamknięcie niektórych wątków bez nadmiernego wodolejstwa。Nudna。 NUDA。 N-U-D-A。 Zresztą mogę się założyć, że te kilka istotnych informacji z tego tomu autor i tak streści gdzieś bliżej finału。 W zasadzie cały tom można sobie darować i od razu przeskoczyć do drugiego。 Tom pierwszy zaczęłam czytać już po premierze drugiego, bo jakbym po tej wymówce dla mordowania drzew miała czekać pół roku na zakończenie, to chyba bym sobie darowała, a tak jakoś się zmuszę, żeby już tę nieszczęsną sagę dokończyć。https://bookeaters。pl/ 。。。more

Reelika Raimet

https://raamaturiiulike。wordpress。com。。。 https://raamaturiiulike。wordpress。com。。。 。。。more

Zorka Zamfirova

Tek pola。。。